Po porażce z AZS Politechniką Rzeszów zespół Dojlidy Białystok ma szanse na szybką rehabilitację. Dziś do Białegostoku przyjeżdża Poltartex Pogoń Lębork.
– Jeszcze jestem pod wrażeniem wtorkowego zwycięstwa naszych rywali z Bogorią Grodzisk Mazowiecki, odniesionego na dodatek w krajowym składzie – mówi menadżer Dojlid Piotr Anchim.
Rzeczywiście, Pogoń postarała się o wielką niespodziankę, ogrywając kandydata do czołowych miejsc 3:1. Taki triumf na pewno podbuduje tenisistów z województwa pomorskiego przed wizytą w hali Dojlid.
– Zespół z Lęborka zbliżył się do nas na trzy punkty i musimy mu uciekać. Nie oczekuję łatwego spotkania, ale musimy wygrać, bo inaczej zrobi się bardzo niebezpiecznie – zauważa Piotr Anchim.
Beniaminek z Wybrzeża wystąpi prawdopodobnie w krajowym składzie, a więc: Sławomir Dosz, Adam Dosz i Daniel Bąk. Przeciwko nim zagrają: Paweł Platonow, Aleksander Khanin oraz Wang Zeng Yi.
– Nikt nie może stracić koncentracji i zlekceważyć rywala. Rozmawialiśmy o tym i wierzę, że będziemy się cieszyć z wygranej – kończy menadżer Dojlid.
W pierwszej rundzie Dojlidy Białystok wygrali na wyjeździe 3:0, ale w drużynie grał Ho Kwan Kit z Hongkongu, a w zespole rywali – Koreańczyk Sangeun Jeong. W rewanżu więcej przemawia za Dojlidami, ale swoją wyższość trzeba udowodnić w sportowej walce.
Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 18:00 w hali przy ul. Suchowolca 26. Wstęp wolny i zapraszamy kibiców do dopingowania zespołu Dojlidy!