Pod koniec marca br. na rynku wydawniczym ukazała się „Energia odnawialna na Podlasiu”. Ta bezpłatna, wydawana w nakładzie 10 tys. egzemplarzy i adresowana do mieszkańców gmin i powiatów województwa podlaskiego gazeta ma na celu promocję ekologicznych rozwiązań z zakresu energii odnawialnej oraz zaznajomienie czytelników z zagadnieniami dotyczącymi instalacji kolektorów słonecznych, fotowoltaiki, pomp ciepła i kurtyn powietrznych. W pierwszym numerze czasopisma znalazł się wywiad z Pawłem Wyszyńskim, właścicielem firmy OPTIMA POLSKA.
“Energia odnawialna na Podlasiu”: Jakie były początki rynku energii odnawialnej w Polsce?
Paweł Wyszyński: – Dyskusja o kolektorach słonecznych na dobre rozpoczęła się w 2007 roku. Jednak prawdziwy boom na odnawialne źródła energii miał miejsce trzy lata później, w momencie gdy pojawiły się związane z nimi dotacje. Dziś o energii odnawialnej dużo się mówi, dobra jest również koniunktura na to by realizować związane z nią inwestycje. Tempo pracy urzędów i jednostek finansujących również jest szybsze, co bezpośrednio przekłada się na liczbę zleceń. Jako przykład mogę podać, że od lipca 2010 r. zarządzana przeze mnie firma wykonała na terenie całego województwa podlaskiego ponad 400 instalacji.
W ostatnich miesiącach dużo mówi się o planowanej ustawie o odnawialnych źródłach energii. Dlaczego jest ona tak ważna i jakie jest jej znaczenie?
To właśnie ten akt prawny będzie kształtował rynek energii odnawialnej w Polsce. Tak jak i moi koledzy-przedsiębiorcy, liczę na to, że ustawa zostanie przyjęta przez Sejm w drugiej połowie 2013 r. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że im dłużej jej projekt będzie konsultowany, tym więcej osób zainteresowanych inwestycją w energię odnawialną po prostu z niej zrezygnuje. Uważam, że niezależnie od tego, jaki będzie kształt ustawy, nie warto wprowadzać do niej daleko idących nowości.
Czy moda na ekologiczną energię nie jest chwilowym trendem, o którym za kilka lat nikt nie będzie już pamiętał?
Zdecydowanie nie. Wszystko wskazuje na to, że sektor energii odnawialnej bedzie silnie rozwijany w Polsce jeszcze przez co najmniej 30 lat. Pamiętajmy również, że do 2030 r. musimy spełnić rygorystyczne unijne wymogi dotyczące obniżenia poziomu emisji spalin.
Jak wygląda rynek energii odnawialnej w województwie podlaskim?
Mimo, że na Podlasiu w branży OZE działa obecnie około dziesięciu przedsiębiorstw, jedynie kilka realizuje duże inwestycje. Dzieje się tak między innymi dlatego, że osób, które posiadają specjalistyczną wiedzę techniczną, jest w naszym regionie stosunkowo niewiele. Dopiero teraz tworzone są studia podyplomowe o odnawialnych źródłach energii,a elementy tej tematyki są wprowadzane do programów szkolnych. Bardzo mnie to cieszy – szkoda jedynie, że ma to miejsce tak późno. Co prawda w Polsce istnieją specjalistyczne jednostki badawcze, jednak prowadzone w nich badania często trwają latami i nie zawsze przekładają się na wdrożenie konkretnych rynkowych rozwiązań. Odczuwalny jest również brak uczelni, która zajmowałaby się wyłącznie zagadnieniami energii odnawialnej i promowała tę gałąź nauki.
Czego Panu, jako przedsiębiorcy działającemu w branży OZE, brakuje najbardziej?
Uważam, że państwo powinno w dużo większym stopniu angażować się w działania sektora OZE i wpływać na zastępowanie tradycyjnych nośników energii – a więc oleju opałowego, węgla czy drewna – takimi proekologicznymi rozwiązaniami, jak kolektory słoneczne, pompy ciepła czy ogniwa fotowoltaiczne. Problem dotyczy również władz lokalnych, które nie podejmują właściwych działań w celu edukacji mieszkańców. Spójrzmy chociażby na Kraków, gdzie w ubiegłym roku urząd miasta przeznaczył 1,5 mln złotych na dofinansowanie wymiany starych kotłów grzewczych na rozwiązania proekologiczne. Dzięki takiej polityce władz każdy może się przekonać, jakie namacalne korzyści energia odnawialna daje na co dzień. Niestety mam wrażenie, że w naszym regionie o takich działaniach zapomniano i możemy o nich tylko pomarzyć.
Co powinniśmy zmienić?
Przede wszystkim powinniśmy nauczyć się korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, które zostały wdrożone na innych europejskich rynkach. Proszę zwrócić uwagę, że Niemcy mają już do czynienia z nadprodukcją energii odnawialnej, a my dopiero zastanawiamy się w jaki sposób ją pozyskać. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że między naszymi krajami istnieje spora przepaść technologiczna. Nie znaczy to jednak, że nie możemy skorzystać z doświadczeń naszych zachodnich sąsiadów. Tym bardziej, że warunki atmosferyczne w Niemczech i w Polsce – mam tu na myśli przede wszystkim nasłonecznienie – są do siebie zbliżone. To między innymi z tego powodu zdecydowałem się na wdrożenie w firmie OPTIMA POLSKA różnorodnych rozwiązań ekologicznych z branży OZE stosowanych przez sprawdzonych niemieckich producentów.
Załóżmy, że jestem osobą, która zdecydowała się na zamontowanie instalacji solarnej na dachu mojego domu. Od czego powinienem zacząć?
W pierwszej kolejności sugerowałbym bezpośrednie spotkanie z przedstawicielem firmy, której zamierzamy zlecić instalację. Będzie to okazja nie tylko do tego, by poznać jej zaplecze techniczne. lecz również ocenić merytoryczne kompetencje jej pracowników. Warto zapoznać się również z portfolio przedsiębiorstwa, z którego dowiemy się więcej o wykonanych przez nie inwestycjach. Pamiętajmy, że podczas rozmowy musimy precyzyjnie określić swoje oczekiwania co do instalacji oraz możliwości finansowe. Najważniejsze jest to, by zadawać pytania. Warto również umówić się na oględziny miejsca, w którym montaż ma zostać dokonany.
Dziękuję za rozmowę.