24 lutego, o godz. 19.00 w warszawskim Teatrze Studio oraz na antenie Radio TOK FM odbyła się debata „Kiedy zabraknie nam prądu? Węgiel, atom, słońce, wiatr – jaka jest przyszłość energetyczna Polski?”. W wydarzeniu organizowanym w ramach sudycji „Studio Tok – radio w teatrze” udział wzięli: Tomasz Dąbrowski, dyrektor Departamentu Energetyki w Ministerstwie Gospodarki, Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej i członek Związku Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej oraz Rafał Zasuń, dziennikarz portalu WysokieNapiecie.pl. Dyskusję poprowadził Paweł Sulik. Pełny zapis audycji znajdziecie tutaj.
Aby wyprodukować prąd w Polsce spalamy węgiel, co nie podoba się większości Polaków i budujemy elektrownię atomową, której większość Polaków się boi. Na 10 obywateli, aż 7 chce, aby Polska czerpała prąd głównie ze słońca i wiatru… ale, akurat tego nie chce nasz rząd. Trudno o bardziej zaskakującą sytuację w kraju, w którym panuje przekonanie, że rząd tworzy politykę w oparciu o sondaże opinii publicznej. Nie tworzy, bo głos ludu mówi w sprawie źródeł energii jasno; mniej węgla, zero atomu, więcej słońca i wiatru. Rząd zaś mówi nie mniej jasno, za to bardzo donośnie; zrobimy dokładnie odwrotnie!
Podczas debaty jej uczestnicy spróbowali odpowiedzieć na poniższe pytania;
– czy mamy produkować prąd najtaniej jak się da?
– czy chronić środowisko kosztem wyższych rachunków za energię elektryczną?
– importować go z najtańszych źródeł, np. z Rosji?
– produkować prąd z polskiego węgla, chociaż to nieekonomiczne, ale za to nasze?
– czekać na gaz łupkowy?
– inwestować w elektrownię jądrową?
– inwestować w wiatraki i panele słoneczne?
– oszczędzać, oszczędzać i jeszcze raz oszczędzać?
– pozwolić Polakom na produkcję prądu w przydomowych elektrowniach?