17 czerwca 2013 r. na Forum „Energia – Efekt – Środowisko” pod konsultacje społeczne poddany został nowy program priorytetowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o nazwie „Prosument” oraz przedstawione zostały Plany Gospodarki Niskoemisyjnej. Co prawda przed spotkaniem program został przesłany do środowisk branżowych działających już wcześniej w dwóch znanych programach, jednakże przedstawiciele branży mieli zaledwie tydzień na początkowe konsultacje.
Opracowany przez NFOŚiGW program „Prosument” przewiduje wydatkowanie 600 mln złotych w latach 2014-2020 na dopłaty do odsetek kredytów mikroinstalacji OZE oraz kotłów na gaz i olej opałowy dla osób fizycznych posiadających gospodarstwo domowe lub wspólnot mieszkaniowych. Realizacja przedsięwzięcia miałaby zamknąć sie w 18 miesiącach od dnia podpisania umowy kredytowej o oprocentowaniu nie przekraczającym 1% w całym okresie kredytowania i prowizji 3% w tym okresie. Przedsięwzięcie nie mogłoby być realizowane przed datą kredytu.
Okazuje się jednak, że przedstawiony w dniu dzisiejszym program jest nieakceptowalny przez najważniejsze środowiska. I tak Maciej Nowicki, członek rady nadzorczej NFOŚiGW, który stanowczo nie zgadza się na wpisanie kotłów gazowych i olejowych do programu priorytetowego. Kolejnymi podmiotami przeciwnymi programowi są gminy i samorządy reprezentowane przez jednego z burmistrzów, który tematyką OZE w mazurskich gminach wiejskich zajmuje się 20 lat. Jak podkreślił podczas spotkania, instalacje olejowe i gazowe to dla niego pomyłka w projekcie, a wprowadzanie urządzeń wytwarzających energię bez dotacji z góry jest skazane na porażkę.
Tymczasem Grzegorz Wiśniewski z Instytutu Energetyki Odnawialnej wyraża zadowolenie z faktu, że program „Prosument” ujrzał światło dzienne i składa gratulacje przedstawicielom NFOŚiGW. Wiśniewski, który reprezentuje również Związek Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej przypomina, że program został złożony na ręce prezes zarządu NFOŚiGW Małgorzaty Skuchy w lutym 2013 r. Proponowane wtedy regulacje nie dotyczyły kotłów gazowo-olejowych, a zgłoszona możliwość uzyskania dotacji w wysokości od 30 do 50 procent do kapitału inwestycji na mikroźródła również nie została wówczas ujęta. Zdaniem Wiśniewskiego taki projekt jest niedopuszczalny – a więc prezes IEO popiera swoich dwóch przedmówców.
– Podsumowując spotkanie należy stwierdzić, że stanowisko branży jest jednoznaczne – kotły gazowe i olejowe są po prostu błędem NFOŚiGW – komentuje Paweł Wyszyński, właściciel firmy OPTIMA POLSKA, będącej członkiem Związku Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej. – Brak jest też podstaw opłacalności inwestycji w mikroźródła. Istnieje również uzasadniona obawa, że brak instrumentów wsparcia w programie dla mikroinstalacji może zakończyć się niepowodzeniem całego projektu – dodaje.